Stawiali mnie na stole i kazali śpiewać
Zaczynał w chórach kościelnych. Ks. prof. Kazimierz Szymonik dostrzegł jego talent i wysłał go na przesłuchania do chóru chłopięco-męskiego prof. Stuligrosza w Poznaniu. Potem były studia muzyczne w Łodzi i zaczęło się wielkie śpiewanie w wielkich salach koncertowych w Europie. Gościem w Sieci jest częstochowianin Zbigniew Pinderak, tenor, solista Opery Wiedeńskiej.
W imieniu młodych ludzi pytamy jak odkryć w sobie duszę śpiewaka. -To trudno powiedzieć. Najlepiej zweryfikować swój słuch muzyczny u fachowca, a potem spełniać marzenia. I nie zrażać się jakimiś niepowodzeniami – mówi Zbigniew Pinderak.