Biegam więc… żyję
-”Jest lepiej” gdy biegamy czy maszerujemy w grupie bo w grupie jest siła – przekonuje Michał Zarębski, prezes Fundacji „Jest Lepiej”, instruktor Nordic Walking, fizjoterapeuta. -Jednak trzeba mierzyć siły na zamiary bo po takim treningu nie wrócić na noszach. A co gość Sieci bardziej preferuje: bieganie, maszerowanie z kijkami czy może zdrowe odżywianie. -Wszystko ważne tylko w odpowiedniej dawce – pada odpowiedź. Gdzie więc
spotykają się „kijarze” czy biegacze na treningach?