Rząd umywa ręce
Jak możemy pochwalić ten rząd skoro wprowadza antypracownicze regulacje. Za chwilę będą zwalniani pracownicy z ministerstw, urzędów wojewódzkich i placówek zamiejscowych, rośnie w Polsce bezrobocie, a rząd proponuje za niską płacę minimalną. Przed wyborami obiecywał 3.000 zł, a teraz mówi o 2.800 zł – mówi gość Sieci Tomasz Blukacz, przewodniczący OPZZ w Częstochowie. Ripostujemy, ale winna jest chyba pandemia. -To niestety może być teraz łatwa wymówka dla rządu – odpowiada gość.